Posts

Showing posts from October, 2024

Powrót part 1

"Cześć Mała, wróciłem! Prawie z zaświatów...." Wita się z uśmiechem i czule całuje, tak jak to On potrafi. Patrzy na mnie figlarnie, zakłada mi kosmyk włosów za ucho i słyszę "Stęskniłem się, a Ty?" Uśmiecham się patrząc na niego do góry, jest o głowę wyższy, i odpowiadam "Bardzo....." Czuję jak łapie mnie w pasie przyciąga do siebie i ponownie całuje czule i namiętnie. Zapomniałam jak bardzo na mnie działa. Tak jak zapomniałam jak bardzo potrafi przejąć nade mną kontrolę. Czuję mrowienie tam w dole i lekki ucisk podniecenia, bo nigdy nie wiem co się stanie, jest nieprzewidywalny i władczy. "Napijesz się kawy?" proponuję, wiem, że lubi i nie odmówi filiżanki małej czarnej."Jak zrobisz, to z przyjemnością". Idę do kuchni a on wyskakuje z butów i wierzchniego płaszcza. Rozpina mankiety koszuli i samą koszulę, jeszcze nie do końca, ale oboje wiemy ku czemu to zmierza. Z bijącym sercem uruchamiam ekspres, sięgam po filiżankę i czuję jak sta...

Wezwanie Part 2

Widziałam jak wodzi za mną oczami wszędzie, gdzie tylko nasze drogi się skrzyżowały. Widziałam ten błysk w oku i wiedziałam o czym myśli. Czułam, że rozbiera mnie wzrokiem. Pewnie fantazjuje o tym co chciałby ze mną zrobić. Nie wie tylko, że to ja lubię decydować, ale się o tym wkrótce przekona. **** "Otwórz oczy!"  powiedziałam trzymając jego twarz tuż przy swojej. Popatrzyłam mu w oczy, wyrażały podziękowanie i zadowolenie. Chciałam poznać smak jego ust. Są delikatne i miękkie, broda trochę łaskocze, ale to mi nie przeszkadza, to nawet jest sexi.  "A teraz podziękuj i zliż spermę z mych stóp. Zastanowię się co dalej." Tak, mam ochotę na więcej, ale oczywiście na moich warunkach. Przyglądam się jak delikatnie bierze moje stopy i posłusznie zlizuje z nich swoją spermę, co do kropli. Grzeczny, zasłużył na nagrodę a ja na zaspokojenie. Wstaję, widzę jak wodzi za mną oczami i zastanawia się czy może wstać czy nie. Zrzucam z siebie szlafrok po drodze do biurka. W końcu ...

Wezwanie Part 1

 Wezwała mnie do siebie, z zaskoczenia, myślałem, że nie wie o moim istnieniu, a już na pewno nie wie jak bardzo na mnie działa, jak bardzo o Niej fantazjuję. A jeśli wie? Przecież jest piekielnie inteligentna...  Pukam do drzwi, słyszę "proszę!" . Naciskam klamkę powoli, serce wyskoczy mi z piersi. Sama myśl, że za moment Ją zobaczę, sam na sam, jest tak podniecająca, że cała krew odpływa mi w jedno miejsce. A co jeśli Ona to zauważy? Wtedy już na pewno się domyśli.   Uchylam drzwi, siedzi w fotelu w ciasno zawiązanym szlafroku, boso, szpilki leżą obok. Przygląda mi się i lekko uśmiecha. Patrzę na Nią i zastanawiam się co skrywa pod szlafrokiem. Bieliznę? A może nic? Wpatruję się i szukam czegokolwiek co pozwoliłoby mi znaleźć odpowiedź na to pytanie. Czuję, że ciasno mi w spodniach. Tętno przyspiesza, rozpinam kilka guzików koszuli, bo nagle zrobiło się gorąco w gabinecie. Cały czas rozbieram Ją wzrokiem i Ona o tym wie. Daje mi znać, że mogę podejść bliżej. Wciąż mi si...

Czarownica

  Jak Ona to zrobiła. Weszła do mojej głowy i się tam rozsadowiła. Zawładnęła moim pudełkiem do myślenia o niczym i nawet kiedy chcę myśleć o niczym Ona tam jest. Wstawiła wielki aksamitny fotel, mały stoliczek z lampką i ilekroć idę tam myślami zapala się światełko i oświetla Ją i tylko Ją. Siedzi w tym fotelu z nogą na nogę, macha stopką w wysokiej szpilce i patrzy na mnie wymownie "Tak, to Ja, wciąż tu jestem..." Sexowna sukienka, mocno różowe usta i te oczy podkreślone ciemną kreską. Patrzy na mnie figlarnie i lekko się uśmiecha, a ja zachodzę wciąż w głowę jak Jej się to udało. Przecież to tylko kilka rozmów, iskierka w oku na awatarze i rozgościła się w mojej głowie. Czuję ją nawet pod skórą. Czasem się tylko uśmiecha a czasem śmieje perliście. Do twarzy jej z uśmiechem, podkreśla ten błysk i tajemniczość w jej oczach. Gdyby nie była tak inteligentna, gdyby nie była tak intrygująca, gdyby nie była piękna... Ale jest. Czarownica jedna. Jak ona to zrobiła, że wciąż chcę m...