Czarownica

 Jak Ona to zrobiła. Weszła do mojej głowy i się tam rozsadowiła. Zawładnęła moim pudełkiem do myślenia o niczym i nawet kiedy chcę myśleć o niczym Ona tam jest. Wstawiła wielki aksamitny fotel, mały stoliczek z lampką i ilekroć idę tam myślami zapala się światełko i oświetla Ją i tylko Ją.

Siedzi w tym fotelu z nogą na nogę, macha stopką w wysokiej szpilce i patrzy na mnie wymownie "Tak, to Ja, wciąż tu jestem..." Sexowna sukienka, mocno różowe usta i te oczy podkreślone ciemną kreską. Patrzy na mnie figlarnie i lekko się uśmiecha, a ja zachodzę wciąż w głowę jak Jej się to udało. Przecież to tylko kilka rozmów, iskierka w oku na awatarze i rozgościła się w mojej głowie. Czuję ją nawet pod skórą.

Czasem się tylko uśmiecha a czasem śmieje perliście. Do twarzy jej z uśmiechem, podkreśla ten błysk i tajemniczość w jej oczach. Gdyby nie była tak inteligentna, gdyby nie była tak intrygująca, gdyby nie była piękna... Ale jest. Czarownica jedna. Jak ona to zrobiła, że wciąż chcę myśleć o niczym i patrzeć na ów fotel i na Nią. 

Jak Ona to zrobiła...

Comments

Popular posts from this blog

Zjem Cię

Poskromienie ancymonki

Conference call